Powrót cenzury? Rosiewicz zamiast znanych kabaretów w Opolu

W opolskim kabaretonie nie wystąpi Marcin Daniec, nie będzie Krzysztofa Piaseckiego ani Janusza Rewińskiego. Nie przyjadą kabarety Mumio, Moralnego Niepokoju i Ani Mru Mru. Wystąpi za to Andrzej Rosiewicz z piosenką "Cztery Ziobra i Polska będzie dobra" - donosi "Nowa Trybuna Opolska".

Niektórzy artyści rezygnowali z udziału, kiedy dowiadywali się, że lepiej by było, gdyby nie śmiali się z władzy. - Usłyszałem, że mam jak najmniej mówić o polityce. To są czasy gorsze od cenzorskich. Telewizją rządzi spanikowana ekipa, która właściwie nie wie, z czego się można śmiać, więc na wszelki wypadek tnie wszystko - mówił "NTO" Krzysztof Daukszewicz.

Rewiński mówi wierszyk o księdzu agencie

Innych satyryków w ogóle nie zaproszono. Janusz Rewiński stwierdził, że żadnej propozycji nie dostał. - Chętnie bym wystąpił, ale nikt mnie z tym do Opola nie zaprosi - dodał Rewiński i opowiedział wierszyk o księdzu-agencie.

Marcina Dańca organizatorzy zaprosili, ale później poinformowali go, że kabareton został odwołany. - Byłem najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem, że mnie zaprosili. Odwołałem nawet dwa recitale, które miałem ustalone na te dni. Potem dowiedziałem się, że telewizja jednak rezygnuje z kabaretonu i poczułem się jak skarcone dziecko. A o tym, że kabareton jednak się odbędzie, dowiaduję się od pani - opowiadał Daniec dziennikarce "Nowej Trybuny Opolskiej".

"Cztery Ziobra i Polska będzie dobra"

Hit Rosiewicza ''Wystarczą cztery Ziobra'' - wideo

Do Opola przyjedzie na pewno Andrzej Rosiewicz, który ostatnio wystąpił m.in. na konwencji PiS. - Z nowości chciałbym wykonać "Cztery Ziobra i Polska będzie dobra" oraz piosenkę, o której żartobliwie mówię, że została napisana na zamówienie Platformy Obywatelskiej, czyli "Kaczory to potwory" - powiedział Rosiewicz w rozmowie z "NTO".

Marcin Wolski, autor scenariusza kabaretonu i doradca prezesa TVP dementuje plotki o cenzurze: "Ależ zapewniam, że będzie krytyka władzy". Jego zdaniem do Opola przyjadą gwiazdy, i to największe: Krystyna Sienkiewicz, Jan Pietrzak (jeszcze się nie zdecydował), Elżbieta Jodłowska.