Do zdarzenia doszło dziś rano na lotnisku Szczecin - Goleniów. Aktorka chciała polecieć do Warszawy lotem o godz. 9.20, ale uniemożliwił jej to kapitan samolotu Polskich Linii Lotniczych Lot.
Skorzystał z przepisu dającego mu prawo nie wpuszczenia osoby nietrzeźwej na pokład dowodzonego przez niego samolotu. Oczywiście, jak to zwykle w takich przypadkach bywa - osoba nietrzeźwa zapewnia, że nie wypiła dużo. Trzeba było więc wezwać policję.
- Badanie trzeźwości wykonaliśmy o godz. 10,05 - mówi nadkom. Wiesław Zięba, oficer prasowy Komendanta Powiatowego w Goleniowie. - Pani Marzena miała 3,37 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Według Zięby, aktorka nie awanturowała się więc nie było podstaw do zatrzymania.
- Kapitan mówił nam, że miał już takie przypadki, że nietrzeźwy pasażer wsiadając do samolotu zachowywał się spokojnie, a podczas lotu były z nim problemy - wyjaśnia Zięba.
Pasażerka została przekazana ochronie lotniska.