Kto zgubił dokumenty z sekcji

Dokumenty i zdjęcia z sekcji zwłok wylądowały na ulicy. Znaleźli je krewni człowieka, którego sekcję opisano.

Ten makabryczny zbieg okoliczności zdarzył się w Jarosławiu. Dokumenty dotyczyły sekcji zwłok Dariusza Szadego z Przemyśla, który kilka tygodni temu został przypadkowo zastrzelony przez myśliwego polującego na dziki. Sprawę prowadziła prokuratura w Jarosławiu, a od połowy kwietnia Prokuratura Rejonowa w Jaśle.

Kilka dni temu z Jarosławia do Jasła przewożono dokumenty. Teczkę z dokumentacją sekcji ktoś położył na dachu samochodu i o niej zapomniał. Gdy auto wyjechało na drogę, teczka spadła na jezdnię. Znaleźli ją krewni zastrzelonego. Byli w szoku, kiedy zobaczyli zawartość. Powiadomili policję i prokuraturę.

Dokumenty procesowe, jakimi są opisy sekcji, są ściśle tajne. Dostęp do nich mają jedynie prokuratura, policja i sąd. Kto nie dochował staranności, wyjaśni prokuratura. - Materiały dotyczące sprawy zostały przekazane do Prokuratury Okręgowej w Krośnie i ona wyznaczy prokuraturę, która zajmie się wyjaśnieniem sprawy - mówi Robert Płoch, szef Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie.