Z udziału w kapitule zrezygnowali już Tadeusz Mazowiecki oraz prof. Bronisław Geremek - odmówili złożenia oświadczeń lustracyjnych, których wymagała Kancelaria Prezydenta.
Prof. Bartoszewski oświadczenie złożył, bo jak tłumaczy, "może tak samo wypełnić oświadczenie dotyczące swojego wzrostu, jak i lustracji". Ale po decyzji Mazowieckiego pod koniec kwietnia powiedział: - Nie będę kurczowo trzymał się ciała, które i tak nie działa. Przeanalizuję sprawę, wyciągnę wnioski i poinformuję o mojej decyzji pana prezydenta.
W przyszłym tygodniu prof. Bartoszewski prześle list do prezydenta - ma zapytać go o sens pracy kapituły w sytuacji, gdy prezydent przyznaje te najwyższe polskie odznaczenia bez porozumienia z kapitułą albo kontaktuje się z nią w ostatniej chwili.
Prof. Bartoszewski ma też inne wątpliwości - np. z mediów dowiedział się, że członkiem kapituły został Andrzej Gwiazda, choć on jako sekretarz kapituły powinien być o tym powiadomiony. Gdyby Bartoszewski opuścił kapitułę, pozostałby w niej tylko Andrzej Gwiazda.
