Istnieje film z nagraniem "początkowej fazy" przeszukania u Blidy

Zbigniew Wasserman potwierdził, że istnieje film nagrany przez funkcjonariusza ABW, na którym widać początkową fazę działania ABW w domu Barbary Blidy. Minister przyznał, że nie wie co znajduje się na filmie, ponieważ go nie oglądał, ale zostanie on potraktowany jako dowód. Według doniesień "Wprost" nagranie z przeszukania trwa jedynie 10 sekund, podczas, gdy od wejścia funkcjonariuszy ABW do domu do popełnienia samobójstwa przez Barbarę Blidę minęło około 10 minut.

Nie wiadomo, czy tak krótki czas trwania filmu jest wynikiem zniszczenia nagrania, czy przerwania filmowania przez funkcjonariusza ABW.

Przypomnijmy - punktualnie o godz. 6.00 do domu Barbary Blidy i jej męża zapukało czworo funkcjonariuszy ABW. Jeden z nich zajmował się wyłącznie nagrywaniem filmu z akcji. Troje funkcjonariuszy poinformowało b. posłankę o nakazie przeszukania domu. Barbara Blida zapoznała się z dokumentami prokuratora i poprosiła o możliwość udania się do toalety. Funkcjonariusze zgodzili się, ale zastrzegli że b. posłance będzie towarzyszyła funkcjonariuszka (nie wiadomo, czy to agentka ABW)

Z ostatnich relacji wynika, że w toalecie Blida ani przez chwilę nie była sama, jednak funkcjonariuszka miała "stać bokiem" do b. posłanki. Korzystając z tego Blida sięgnęła do szafki po broń i strzeliła sobie w klatkę piersiową. Potwierdzono, że strzał był jeden i nie doszło do żadnej szamotaniny.