Prasa nie umiera, prasa się zmienia

Sprzedaż prasy i jej udział w rynku reklamowym spadły. - Spokojnie, to tylko przemiana - przekonywali zachodni wydawcy swoich kolegów z Europy Środkowej i Wschodniej podczas konferencji PressForum w Warszawie.

- W łazience słucham radia. Przy porannej kawie oglądam TVN 24, gdzie jest przegląd prasy. W pracy zerkam do internetu, gdzie czytam to, co mnie interesuje. Papierowe gazety to nie jest mój pierwszy ani ostatni kontakt z mediami w ciągu dnia - deklarował Bogusław Kułakowski, wiceprezes zarządu ds. badań, technologii i rozwoju Grupy ITI.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat sprzedaż prasy na świecie spadła o 8 proc., co pociągnęło za sobą spadek wyceny większości spółek prasowych na amerykańskiej giełdzie.

Ludzie zmieniają sposób konsumpcji informacji, bo informacja w dobie cyfrowych mediów jest wszechobecna. Za nimi idą reklamodawcy. Dziennik "The Guardian" poinformował, że w ubiegłym roku brytyjskie firmy po raz pierwszy w historii przeznaczyły na reklamę w internecie ponad 2 mld funtów, czyli więcej niż na reklamę w dziennikach. Choć internet na Wyspach Brytyjskich zyskał przede wszystkim kosztem telewizji, to wydatki na reklamę w dziennikach w tym samym czasie wzrosły tylko o 0,2 proc.

Olivier Bonsart, przewodniczący International Newspaper Marketing Association (INMA) i dyrektor generalny francuskiego dziennika regionalnego Ouest-France, porównuje sytuację prasy z... przemysłem fonograficznym. Jedna i druga branża w całości polegają na jednym produkcie - gazecie i płycie kompaktowej. Struktura tych produktów jest bardzo podobna - dwie dobre piosenki potrafią udźwignąć sprzedaż albumu, kilka dobrych artykułów może sprzedać gazetę. Obie branże wykorzystują dodatki - albumy czy teledyski dołączane do muzyki mają ten sam cel co poradniki i raporty w gazetach. W branży fonograficznej zyski przynoszą artyści, a w prasowej - dziennikarze.

- Dziś przemysł fonograficzny sprzedaje na sztuki piosenki, a wydawcy są coraz bliżsi sprzedawania w taki sposób artykułów. Podobnie jak branża muzyczna staramy się dotrzeć do odbiorcy na wszystkie możliwe sposoby, w tym za pośrednictwem internetu czy telefonii komórkowej - mówi Bonsart. Jego zdaniem prasa nie umiera, lecz przeżywa największą przemianę w swojej historii. - Spadają nakłady, ale przybywa nam czytelników, spadają przychody z wydania drukowanego, ale rosną z innych źródeł, spada liczba zatrudnionych dziennikarzy, ale coraz częściej zawartość gazety dostarczają czytelnicy. Podsumowując - gazeta jutra to dzisiejsza gazeta. Jest dopasowana do różnych formatów, można ją czytać w druku, na komputerze, w komórce czy palmtopie - podkreśla Olivier Bonsart.

Organizatorem PressForum, które zgromadziło w Warszawie ok. 200 praktyków branży prasowej, jest firma Kolporter. Konferencję objęły patronatem "Gazeta Wyborcza", branżowy miesięcznik "Press" oraz magazyn "Harvard Business Review". Sponsorem konferencji jest Agora (wydawca "Gazety Wyborczej").