Japonia W japońskim ''Shall we dance'' największe wrażenie zrobił na nas mistrz karate Nobuaki Kakuda. Pan Kakuda zasłynął z pokonania czerokrotnego mistrza świata w walkach w klatce, Niemca Mavricka. Japoński mistrz dokonał tego czynu w dość krótkim czasie: wystarczylo mu 56 sekund.
A oto jak Nobuaki Kakuda i jego mięśnie radziły sobie z jive'm .
Dla rzesz nowych fanów zwinnego karateki mamy również quickstepa i sambę w jego wykonaniu.
USA Tu niekwestionowaną gwiazdą jest oczywiście nasza piękna rodaczka, tancerka Edyta Śliwińska. To ona tańczyła z Evanderem Holyfieldem, słynnym bokserem wagi ciężkiej, któremu swego czasu Mike Tyson próbował odgryźć uszy. Nikt się tego nie spodziewał, ale okazało się, że Evander nie umie tańczyć! Zobacz, jak radził sobie z cza-czą .
A tutaj Śliwińska w ognistym tangu z Georgem Hamiltonem (aktorem znanym m.in. z ''Dynastii'').
Ekwador W ekwadorskim "Tańcu z gwiazdami" nie ma gwiazd, których nazwiska byśmy znali. Naszą uwagę przykuły nietypowe stroje uczestników programu. Styliści musieli się nieźle napracować, by zaprojektować takie kostiumy.
Australia I na deser zwycięzca drugiej edycji australijskiego ''Tańca z gwiazdami''. Tom Williams właściwie nie musiał tańczyć. Wystarczyło, że zdjął marynarkę i od razu wygrał program, przy okazji zdobywając tytuł najseksowniejszego Australijczyka. Jedyną jurorkę trzeba było wachlować ...