Szklany taras nad Wielkim Kanionem

W Wielkim Kanionie otwarto w tym tygodniu ogromy taras widokowy ze szklaną podłogą. Ma stać się turystyczną atrakcją Kanionu i źródłem pieniędzy dla Indian.

Taras znajduje się 1,2 km nad ziemią. Został już okrzyknięty przez media architektonicznym majstersztykiem. Ma kształt litery "u" i szklany chodnik o grubości prawie 8 cm. Stabilna konstrukcja zapobiega chwianiu się całości na silnym wietrze. Reporter BBC napisał, że szkło jest tak czyste, że miał wrażenie "chodzenia po chmurach".

Astronauta Buzz Aldrin, który wziął udział w uroczystości otwarcia tarasu, stwierdził, że instalacja jest imponująca, a reporter Associated Press - że oprócz niesamowitego widoku rozciągającego się w dole, wrażenie robi też... trzeszczenie chodnika pod stopami.

Indianie: To nam pomoże

Właściciele tarasu, Indianie Hualapai chcą, by stał się atrakcją, która przyciągnie do Kanionu jeszcze więcej turystów.

- To nam pomoże. Nie dostajemy żadnej pomocy z zewnątrz, więc dlaczego mielibyśmy się nie zgodzić na budowę? - mówi Dallas Quasula, lider plemienia.

Plemię chce, by taras stał się głównym elementem, który rozwinie turystykę w Kanionie. Żeby się na niego dostać, trzeba pokonać drogi o łącznej długości ponad 22 km, dlatego Indianie planują w przyszłość zaoferować turystom możliwość lotu helikopterem.

Chcą też by taras był bodźcem dla kolejnych inwestycji: planują zbudować obok miasteczko na wzór Dzikiego Zachodu, muzeum i replikę indiańskiej osady.

Robert Bravo, jeden z menedżerów Kanionu ma nadzieję, że nowa atrakcja podwoi liczbę turystów z obecnych 300 tys. rocznie do 600 tys., a w dalszej przyszłości może nawet do miliona rocznie.

Przeciwnicy: Na świętej ziemi nie powinno być tarasu

Jednak wśród Indian odzywają się też przeciwnicy instalacji: uważają, że nie powinna powstać na ich świętej ziemi, w okolicy grobów ich przodków.

Budowę krytykują też ekolodzy, przeciwni ingerencji w naturalne środowisko Kanionu.

Indianie mówią, że zanim wydali zgodę na budowę, przez lata zastanawiali się i sami mieli wątpliwości. Wygrały jednak argumenty ekonomiczne: wśród 2,2 tys. członków plemienia większość to bezrobotni.

Taras zostanie otwarty dla turystów 28 marca, zmieści się na nim jednorazowo 120 osób. Został zbudowany przez firmę developerską Davida Jina z Las Vegas za 30 milionów dolarów, a zaprojektowany przez Marka Johnsona. Jin nie chce ujawnić mediom szczegółów swojego kontraktu z Indianami.

Koszt wstępu będzie włączony w cenę pakietu, jaki mogą wykupić turyści odwiedzający Kanion. Pakiet kosztuje od 50 do 200 dolarów.