- Brak takiej szkoły jest jednym z powodów braku ducha w tym mieście - stwierdziła Małgorzata Jacyna-Witt, przewodnicząca kulturalnej komisji sejmiku.
- Jednocześnie obie komisje przygotują się do przygotowania uchwał sejmiku i Rady Miasta w sprawie poparcia tej inicjatywy - mówi Paweł Bartnik, przewodniczący komisji edukacji i kultury RM.
Nowa szkoła zajęłaby Pałac pod Globusem, który już obiecał placówce marszałek województwa.
Jeden z gości spotkania, prof. Bohdan Boguszewski, dyrektor muzyczny Uniwersytetu Szczecińskiego. Zwrócił uwagę, że warto planować, żeby to była uczelnia akademicka, a nie zawodowa (licencjat). A Tomasz Jarmoliński, wiceprezydent Szczecina, zasugerował żeby w jej programie nie skupić się na muzyce klasycznej i plastyce, ale by było i miejsce np. na jazz i teatr: - Nasza młodzież jeździ uczyć się jazzu na Śląsk. Billy Harper [jeden z najlepszych na świecie saksofonistów tenorowych - przyp. red.] byłby zainteresowany uczeniem jej jazzu w Szczecinie.
Spotkanie komisji było też okazją do omówienia sytuacji w Operze. - Jakie Zarząd Województwa ma plany wobec naszego działania i naszej przyszłości? - zaatakowali wicemarszałka Witolda Jabłońskiego związkowcy z Opery. - Co władza chce zmienić?
- Nową koncepcję przedstawi zwycięzca konkursu na stanowisko dyrektora Opery - stwierdził Jabłoński.
I na 15 maja zapowiedział jego finał. Nie są jeszcze znane warunki konkursu, ale udział w nim zapowiada Warcisława Kunc, a nie wyklucza Marek Sztark.