W środę z Polski do Komisji Europejskiej trafiło sześć ostatnich Regionalnych Programów Operacyjnych - czyli samorządowych planów inwestycji za unijne euro. W sumie wszyscy samorządowcy będą mieli w latach 2007-13 do dyspozycji ponad 16 mld euro. Wszystkie pieniądze unijne, na jakie Polska może liczyć w ramach unijnych funduszy strukturalnych, to ponad 67 mld euro.
Ale zanim pierwsze dotacje popłyną do Polski, Bruksela musi zaakceptować nasze plany wydatków. Kiedy to się stanie? Jak wynika z zapowiedzi Ministerstwa Rozwoju, Polska ma szanse zakończyć negocjacje z Brukselą we wrześniu.
Rozmowy nie będą łatwe: urzędnicy z Brukseli już zapowiedzieli, że nie podoba im się np. to, że polski program eurowydatków na infrastrukturę opiewa aż na ponad 28 mld euro (to program operacyjny "Infrastruktura i środowisko" zdaniem Brukseli powinien być podzielony). Są też zastrzeżenia do innych rządowych planów inwestycyjnych.
Niezależnie od decyzji Komisji Europejskiej polski rząd do końca kwietnia będzie prowadził konsultacje największych inwestycji, jakie planuje za euro. W sumie projektów jest ponad 500 - to m.in. drogi, oczyszczalnie, inwestycje w szybki internet i w informatyzację urzędów.
