Premier broni ministra transportu

Premier odrzucił argumenty PO z wniosku o odwołanie ministra transportu i zaapelował, by Platforma wróciła do programu, który głosiła kilkanaście miesięcy temu. Jarosław Kaczyński powiedział, że przytoczone argumenty nie mają żadnego przełożenia na fakty.

Premier wskazał, że w resorcie transportu od czasu, gdy kieruje nim Jerzy Polaczek, poprawiły się wszystkie współczynniki. Podkreślił, że ministerstwo zostało uruchomione, bo wcześniej w ogóle nie działało, a było częścią mechanizmu rozgrywki o pewne interesy.

Premier powiedział, że motywem wniosku PO jest obrona tak zwanego partnerstwa publiczno-prywatnego. Jarosław Kaczyński wyjaśnił, że ten mechanizm bardzo dobrze pokazuje istotę układu III RP, który to PiS stara się zwalczyć. Dodał, że minister Polaczek realizuje między innymi właśnie to założenie Prawa i Sprawiedliwości.

Szef rządu wskazał na to, że PO domaga się, by minister dbał o jak najwyższe ceny na usługi dla państwa. Jarosław Kaczyński podkreślił, że chce, aby było odwrotnie, by te ceny był jak najniższe. Zaznaczył również, że PiS nie chce prywatyzacji kolei, tylko zachowanie ich narodowego charakteru.