Marihuana wpadła na radiowóz

To nie była skomplikowana akcja antynarkotykowa: samochód z bagażnikiem wyładowanym narkotykami przypadkowo uderzył w radiowóz, zaparkowany na jednej z dróg w stanie Karolina Południowa.

Wszystko dlatego, że dwaj policjanci postanowili zrobić przerwę w podróży i chwilę odpocząć. Kiedy się zatrzymali, w radiowóz uderzył rozpędzony Chevrolet. Oficerowie wylegitymowali kierowcę. Mężczyzna zachowywał się bardzo dziwnie, więc funkcjonariusze na wszelki wypadek postanowili przeszukać jego auto.

W bagażniku odkryli plastikowe torby wypełnione 20 kilogramami marihuany oraz niewielką ilość kokainy. Narkotyki były warte ponad 150 000 dolarów.

Mężczyźnie postawiono zarzuty jazdy pod wpływem substancji odurzających oraz posiadania i handlu narkotykami.