Naimski: Pod koniec 2010 r. gazoport i gazociąg z Morza Północnego

Pod koniec 2010 r. Polska będzie mogła otrzymywać z gazoportu i gazociągu z Morza Północnego ponad 5 mld m sześc. gazu na pokrycie jednej trzeciej zapotrzebowania kraju - zapowiedział wiceminister gospodarki Piotr Naimski audycji "Sygnały Dnia" w radiowej "Jedynce".

Naimski, pełnomocnik rządu ds. dywersyfikacji dostaw nośników energii, uważa, że dla Polski pożądane są dostawy gazu w mniej więcej równej ilości ze źródeł krajowych, z Rosji i ze złóż w innych krajach. Kiedy tak będzie? - Na przełomie lat 2010 i 2011 - zapowiedział wiceminister wczoraj w audycji "Sygnały Dnia" w radiowej "Jedynce".

Dostawy gazu ze źródeł poza Polską i Rosją mają zapewnić terminal do odbioru skroplonego gazu w Świnoujściu i nowy gazociąg łączący nas z Morzem Północnym. - Razem te inwestycje dadzą Polsce mniej więcej 5,5 mld m sześc. gazu - stwierdził Naimski, dodając, że mniej więcej tyle samo surowca powinniśmy w 2010/11 r. wydobyć w kraju i otrzymywać z Rosji gazociągiem jamalskim.

Dotąd Naimski zapowiadał, że za pośrednictwem gazoportu i nowego gazociągu ze Skandynawii Polska chce otrzymywać po 5 mld m sześc. gazu rocznie. Dlaczego teraz te plany obcięto o połowę - nie wytłumaczył.

Gazoport w Świnoujściu, który Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce zbudować do 2011 r., będzie mógł odbierać do 2,5 mld m sześc. surowca rocznie. Wczoraj wiceminister Naimski poinformował, że rząd rozmawia z Norwegami i Duńczykami o budowie połączenia z Morza Północnego. - Polska będzie połączona gazociągiem częściowo podmorskim, w ten sposób będzie można ok. 3 mld m sześc. gazu corocznie przesyłać do polskiego wybrzeża - stwierdzi Naimski.

Rura do polskiego wybrzeża stanowiłaby przedłużenie projektowanego obecnie gazociągu z norweskiego miasta Kaarsto nad Morzem Północnym do południowej Szwecji i Norwegii.

Naimski skrytykował też byłego premiera Leszka Millera (SLD) za "wykolejenie" podpisanego jeszcze w 2001 r. kontraktu na dostawy gazu z Norwegii. - Należałoby się nad tym zastanowić - stwierdził Naimski pytany, czy z tego powodu Leszek Miller powinien odpowiadać przed Trybunałem Stanu.