Zamówiła marihuanę u policjanta

Nauczycielka z Kentucky została aresztowana po tym, jak - zamiast do dilera - wysłała SMS z zamówieniem na marihuanę do... policjanta.

Funkcjonariusz Trevor Pervine był na urodzinowym obiedzie z żoną i rodzicami, gdy na jego telefon przyszło kilka SMS-ów z zamówieniami na narkotyk.

Najpierw Pervine myślał, że to przyjaciele robią sobie z niego żarty. Zamawiająca wpadła, gdy zdecydowała się zadzwonić i umówiła się z policjantem na spotkanie, by dokonać zakupu - wyjaśnia rzecznik policji w Kentucky, Barry Meadows.

Gdy 34-letnia Ann Greenfield przyjechała na miejsce spotkania, zamiast dilera zastała policjantów. - Ma nauczkę. Trzeba wpisywać numery swoich dilerów do książki telefonicznej - komentuje Meadows.

Nauczycielce postawiono zarzuty, została też zwolniona z pracy w szkole, w której uczyła.