Naukowcy z Uniwersytetu w Bristolu prześledzili życiorysy 1,4 tys. Brytyjczyków urodzonych w latach 1937-39. Ci, którzy w dzieciństwie "dostawali cyca", wspinali się po drabinie społecznej prawie o połowę częściej niż ci, którzy byli karmieni butelką. Szansa na awans rosła wraz z długością okresu karmienia piersią.
Z poprzednich badań wiadomo, że karmienie piersią dobrze wpływa na rozwój inteligencji, a także zdrowie fizyczne, w tym wzrost. - Logiczne więc wydało nam się, że ma ono także wpływ na awans społeczny - komentuje główny autor badań dr Richard Martin.
Uczony podkreśla jednak, że błogosławiony wpływ naturalnego karmienia może być także mniej bezpośredni. Karmienie piersią zacieśnia więzy pomiędzy matką a dzieckiem, co także wpływa na zdolność do odnoszenia sukcesu w dorosłym życiu.
Doniesienia badaczy z Bristolu zbiegły się z odkryciem naukowców z Harvardu, którzy sprawdzali, jak karmienie piersią wpływa na matki. Przebadali oni prawie 100 tys. pielęgniarek, które w latach 1986-2002 urodziły dzieci. Te, które poświęciły co najmniej dwa lata życia na karmienie swoich pociech piersią, dostawały zawału o prawie jedną piątą rzadziej niż kobiety, które karmiły swoje maluchy butelką. - Podejrzewamy, że karmienie piersią pomaga organizmom matek przestawić się z trybu ciążowego na normalny - mówi Alison Steube, która kierowała badaniami na Harvardzie. - Chodzi choćby o pozbycie się nadmiaru tkanki tłuszczowej.