Gazeta przypomina, że priorytetem polskich władz to rozrachunek z przeszłością, dekomunizacja i wyczyszczenie kraju z resztek dawnej dyktatury. Projekt ustawy, który niebawem trafi do sejmu, przewiduje uznanie za przestępców byłych agentów służby bezpieczeństwa, pozbawienie ich emerytur i degradację. Ich nazwiska zostaną podane do publicznej wiadomości. "Corriere della Sera" zwraca uwagę, że taki sam los nie ominąłby generała Wojciecha Jaruzelskiego, autora stanu wojennego w 1981 roku.
Gazeta podaje także, iż niemało byłych funkcjonariuszy SB, wykorzystując dawne znajomości, zajęło się biznesem. Większość jednak jest już na emeryturze i dostaje od 150 do 1050 euro miesięcznie.