Ustawa zabrania wszelkiej zmiany własności rurociągów, zbiorników gazowych, a także innych elementów systemu należących do państwowego przedsiębiorstwa Naftohaz Ukrainy i jego spółek-córek. W tych wypadkach nie będzie możliwa prywatyzacja, czy też wynajęcie, a nawet ogłoszenie bankructwa.
Decyzja Rady Najwyższej jest efektem zeszłotygodniowej deklaracji Władimira Putina, który oświadczył, że Kijów gotów jest przekazać Moskwie część udziałów w swoim systemie transportu gazu w zamian za dostęp do wydobycia tego surowca w Rosji. Szef ukraińskiego rządu Wiktor Janukowycz początkowo nie wykluczył takiej możliwości, później jednak zarówno on sam jak i wicepremier do spraw energetycznych Andrij Klujew stanowczo zaprzeczali aby taka operacja była możliwa. Jedynym zwolennikiem pozostał wicepremier Mykoła Azarow, który oświadczył, że Kijów jest zainteresowany we wspólnym z Rosją zarządzaniem gazociągami, ale nie w ich prywatyzacji.