Zwolennikami odstąpienia od nierentownego wydobycia tego surowca byli politycy CDU. Koalicyjni partnerzy z SPD opowiadali się za dalszą eksploatacją niemieckich złóż węgla, zgadzali się jednak na redukcję liczby kopalń. Przekonywali ponadto, że z planami ich zamknięcia koalicja nie musi się spieszyć.
Ostatecznie politycy obu partii porozumieli się, że Niemcy w 2018 r. zrezygnują z wydobycia węgla kamiennego. Jednak decyzja ta zostanie poddana ponownej weryfikacji w 2012 r. w zależności od sytuacji na rynku.
Niemieckie kopalnie węgla kamiennego zlokalizowane w Zagłębiach Ruhry i Saary od dawna są nierentowne i dotowane ogromnymi sumami z budżetu państwa. W tym roku 8 kopalń zatrudniających 34 tysiące górników otrzyma 2 i pół miliarda euro. Politycy koalicji chcą do 2018 r. stopniowo zmniejszać dotacje i wykorzystywać pozostałe środki na tworzenie w regionach górniczych nowych miejsc pracy.