Ofiara to 35-letni kierownik górskiego schroniska - a więc nie jakiś przypadkowy turysta, nie posiadający elementarnej wiedzy na temat zasad postępowania w tego typu sytuacjach. Zejście lawiny w tym miejscu jest zaskoczeniem, bowiem czegoś takiego nie notowano tam od lat.
Bułgarskie służby pogotowia górskiego przestrzegają przed niebezpieczeństwem lawin, spowodowanym nietypową, wyjątkowo ciepłą zimą.
W Bułgarii na razie nie było większych opadów śniegu, jeśli nie liczyć wysokich partii gór. Brak śniegu odbija się wyjątkowo negatywnie na tamtejszych ośrodkach narciarskich, w rozbudowę których w ostatnich latach zainwestowano ponad miliard euro.