Oskarżenia w sprawie programu "Ropa za żywność"

Prokuratura w Nowym Jorku przedstawiła akt oskarżenia wobec byłego szefa ONZ-owskiego programu ?Ropa za żywność"

Benon Sevan to najwyższy rangą urzędnik ONZ, który może odpowiedzieć przed sądem za skandal korupcyjny "Ropa za żywność".

Wątpliwe jednak, by do tego doszło, bo Sevan po przejściu w 2005 roku na emeryturę mieszka na rodzinnym Cyprze. A kraj ten nie ma umowy ekstradycyjnej z USA obejmującej przestępstwa finansowe. To dlatego Amerykanie, wnosząc akt oskarżenia, rozesłali też za Sevanem międzynarodowy list gończy. Gdyby doszło do procesu, groziłoby mu nawet 50 lat więzienia.

Oprócz Sevana we wtorek postawiono też w stan oskarżenia Ephraima Nadlera, zamieszkałego w USA międzynarodowego handlarza ropą, który jest szwagrem Butrosa Ghalego, sekretarza generalnego ONZ w latach 1992-96.

W sumie prokuratura w Nowym Jorku przedstawiła już zarzuty za udział w korupcji przy programie "Ropa za żywność" 14 osobom, w większości biznesmenom i szemranym pośrednikom.

Sevan, od 40 lat urzędnik ONZ, długo jeden z najbliższych współpracowników sekretarza generalnego Kofiego Annana, jest oskarżony o przyjęcie za pośrednictwem Nadlera 147 tys. dol. łapówki od irackiego reżimu Saddama Husajna. W zamian przymykał oko na nadużycia, których dokonywano w ramach programu "Ropa za żywność". Został on utworzony po to, by objęty sankcjami gospodarczymi Irak mógł kupować żywność i leki dla swoich obywateli. Saddam korumpując urzędników ONZ oraz polityków i biznesmenów w kilkunastu krajach, wykorzystywał go do pomnażania własnego majątku i wpływania na ONZ.

W skandal zamieszanych było o wiele więcej urzędników ONZ, w tym były już sekretarz generalny ONZ Kofi Annan, którego syn pracował w jednej z firm czerpiących zyski z korupcji.