Uczeni z Niemiec sprawdzali, w jaki sposób picie herbaty wpływa na naczynia krwionośne, zarówno u ludzi jak i szczurów. Okazało się, iż rzeczywiście napój sprawia, że tłoczące krew tętnice znacznie łatwiej się rozkurczają, co z medycznego punktu widzenia jest bardzo korzystne. Niestety, dodanie do herbaty mleka blokowało ten efekt. W jaki sposób? Najprawdopodobniej białko zawarte w mleku, tzw. kazeina, zmniejsza w herbacie stężenie substancji zwanych katechinami. A to właśnie one chronią naczynia przed szkodliwym wpływem wolnych rodników.
"Eksperymenty na szczurach pokazały też, że pod wpływem herbaty w zwierzęcych tętnicach wydziela się tlenek azotu, sprawiając, że ulęgają one rozkurczowi. Ale znów, dodanie mleka hamowało ten proces" - pisze kierująca badaniami dr Verena Stangl.