Białoruś: manewry na wybory
Tydzień przed wyborami prezydenckimi na Białorusi odbędą się największe w historii kraju manewry wojskowe. - Silnych się szanuje - wyjaśniła we wtorek rządowa gazeta "Sowietskaja Biełorussija" sens ćwiczeń, które mają być odpowiedzią na ekspansję NATO na Wschód
Ćwiczenia "Niemen 2001" zostaną przeprowadzone od 26 sierpnia do 3 września. Weźmie w nich udział ok. 10 tys. żołnierzy - zaangażowane zostaną m.in. wojska wewnętrzne, kolejowe oraz jednostki ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych. Na poligony wyjedzie ponad 1 tys. aut, ok. 200 transporterów opancerzonych, 60 systemów rakietowych i artyleryjskich oraz 60 czołgów. Wyleci 40 samolotów bojowych.
- Pokojowe inicjatywy Białorusi nie znalazły oddźwięku. Co więcej, NATO zbliżyło się do naszych granic - Polska, Litwa i Łotwa przezbrajają armie według standardów Sojuszu, który w zeszłym roku przeprowadził ponad 300 ćwiczeń. I chociaż Białoruś nie ma wrogów, to armia powinna być na odpowiednim poziomie - tłumaczy oficjalna prasa konieczność przeprowadzenia manewrów.
Głównodowodzący siłami zbrojnymi państwa jest jeszcze bardziej szczery. Ćwiczenia mają być demonstracją siły przed rozpisanymi na 9 września wyborami. - W sierpniu - wrześniu, w przeddzień wyborów prezydenckich, na poligonach litewskich odbędą się duże manewry NATO i państw bałtyckich. Jesteśmy więc zmuszeni przeprowadzić takie same ćwiczenia - zapowiedział prezydent Aleksander Łukaszenko już 9 maja.
Operacja "Niemen-2001" będzie zarazem osobliwym prezentem dla prezydenta. Aleksander Łukaszenko osobiście odwiedzi poligony 30 sierpnia - w dzień 47. urodzin.
Cezary Goliński, Mińsk
