Dobry listopad "Gazety"

Sprzedaż "Gazety Wyborczej" w listopadzie 2006 r. wyniosła ponad 432 tys. egzemplarzy i była o 4,5 proc. większa niż rok wcześniej. Sprzedaż innych dzienników spadła, a "Super Express" wyprzedził "Dziennik" i odzyskał trzecią pozycję na rynku

Udany listopad "Gazety" to zasługa m.in. szerokiej społecznej akcji informacyjnej prowadzonej przez "Gazetę" przed wyborami samorządowymi. Zainteresowaniem czytelników cieszył się też redakcyjny cykl o rozwodach w Polsce oraz informatory edukacyjne i gospodarcze. Efekt? Według danych opublikowanych wczoraj przez Związek Kontroli Dystrybucji Prasy (ZKDP) listopadowa sprzedaż "Gazety" była średnio o 18,6 tys. egzemplarzy większa niż w analogicznym miesiącu 2005 r.

Inne dzienniki traciły. Najwięcej "Rzeczpospolita", której listopadowa sprzedaż spadła w porównaniu z 2005 r. aż o ponad 16 proc. i osiągnęła najniższy od lat poziom - 151,4 tys. egzemplarzy. To może być efekt osłabienia wizerunku wyważonego dziennika stawiającego na gospodarkę i prawo na rzecz tytułu bardziej zaangażowanego politycznie. Słabiej niż rok wcześniej sprzedawały się także oba tabloidy - "Super Express" stracił prawie 8 proc., "Fakt" - 6 proc. Ten ostatni tytuł wydawany przez polską filię niemieckiego koncernu Axel Springer wciąż mocno się trzyma na pozycji lidera rynku dzienników w Polsce, ze sprzedażą na poziomie 525,6 tys. egzemplarzy.

Porównania do 2005 r. nie obejmują "Dziennika" (również wydawanego przez Axel Springer), który pojawił się w kioskach dopiero w kwietniu 2006 r. Choć nieco poszerzył rynek prasowy, to zarazem odebrał czytelników innym gazetom (w tym "Rzeczpospolitej" rywalizującej z "Dziennikiem" o czytelnika o prawicowych postawach politycznych). W listopadzie sprzedaż "Dziennika" spadła do 198,3 tys. sztuk, pierwszy raz poniżej poziomu 200 tys. egzemplarzy. To gorszy wynik od "Super Expressu", który sprzedawał ponad 205,5 tys. egzemplarzy, m.in. dzięki promocyjnym dodatkom, np. kartom do gry z politykami.