Kraków najmodniejszym miastem świata

Najmodniejsze miasto świata 2007 - taki werdykt ogłosiła amerykańska agencja Orbitz, gigant na rynku turystycznym w USA. Czy czeka nas inwazja kolejnych milionów turystów?

- Kraków to "nowa Praga!" - stwierdzają w uzasadnieniu swego wyboru eksperci Orbitz. Wspominają też o funkcji "kulturalnej stolicy Polski" oraz zabytkach w świetnym stanie. "Jednak, mimo że korzeniami sięga głęboko w historię, Kraków nie utknął w mrocznej przeszłości. Miasto ma pulsujące życie towarzyskie i wspaniały karnawał" - uzasadnia Orbitz. Za najlepszą porę roku do odwiedzin Krakowa, agencja uznała... styczeń i luty, gdy trwa karnawał. Amerykańscy touroperatorzy podkreślają, że krakowskie ulice, kluby i kawiarnie żyją przez całą noc. Turystów przyciąga to bardziej niż arrasy na Wawelu. Ponadto Kraków, w przeciwieństwie do Pragi czy Budapesztu, nie ma administracyjno-biurowego bagażu. Jest miastem artystów i studentów.

Oprócz naszego miasta, na listę siedmiu "najmodniejszych miejsc w 2007 roku" trafiły też, poza atrakcjami amerykańskimi, hiszpańska Walencja, gdzie odbędą się najsłynniejsze regaty żeglarskie świata America Cup, oraz Ho Chi Minh City w Wietnamie. - To fantastyczna reklama dla Krakowa i Polski, zapowiedź fali amerykańskich turystów, co oznacza wielki biznes dla miasta - ocenia Hanna Zaleski z biura podróży American Travel Abroad, organizującego wycieczki z USA do Europy.

- Amerykanów kręci wszystko, co stare. W Europie Zachodniej, w Pradze i Budapeszcie już byli. Teraz czas na Kraków. Jest dla nich, z jednej strony, cool, modny, z drugiej - bezpieczny - zauważa Michał Ostrowski, który w ramach wycieczek Crazy Guides obwozi cudzoziemców po Nowej Hucie.

Prezydent Jacek Majchrowski cieszy się, że Kraków doceniono nie tylko za walory historyczne. - Kraków jest też postrzegany jako miasto nowoczesne, które nadąża za trendami i które, co bardzo ważne, oferuje szeroki wachlarz propozycji niemalże dla każdego turysty - argumentuje. I przypomina, że to nie pierwsze wyróżnienie tej rangi dla Krakowa. W ubiegłym roku w plebiscycie prestiżowego magazynu "Travel and Leisure" na najbardziej godne polecenia miejsce w Europie Kraków zajął piąte miejsce - przed Pragą i Paryżem. Z mody na Kraków cieszą się właściciele hoteli, restauracji, organizatorzy wycieczek.

W ubiegłym roku nasze miasto odwiedziło 7 mln osób, w tym roku ma ich być ok. 8,5 mln. Czy podążający za modą na Kraków turyści nie zadepczą miasta? Katarzyna Gądek, dyrektor magistrackiego wydziału promocji, przypomina, że w strategii rozwoju turystyki w Krakowie wiele miejsca poświęcono tzw. rozpraszaniu turystów do dzielnic mniej dotychczas popularnych, np. socrealistycznej Nowej Huty czy urokliwego Podgórza.

Komentarze do werdyktu

Marta Firlet-Bradshaw, redaktor naczelna serwisu Cracow-life.com

Czołowe pozycje Krakowa w najlepszych rankingach świata wcale mnie nie dziwią. Popatrzcie na inne słynne miasta, jak Paryż, Londyn, Tokio: od dawna "poustawiane", zapięte na ostatni guzik, przesycone rozmaitymi inicjatywami, komercją, biurokracją. Trudno wcisnąć się tam z czymś nowym. Na dłuższą metę turystę takie miasta przytłaczają. Kraków zaś to nie za wielkie, piękne, stare miasto. Wciąż rozbabrane, pełne luk, dziur, które można wypełnić czymś kreatywnym niemal w każdej dziedzinie.

Piotr Działowy, właściciel pokoi gościnnych Tournet przy ul. Miodowej 7

Każda tego typu promocyjna bomba to wielki impuls dla turystycznego ruchu, przede wszystkim w hotelarstwie. Już teraz Amerykanie stanowią u mnie 10-15 proc. gości, ale wiem, że w porównaniu z innymi topowymi miastami Europy to jeszcze stosunkowo mało. Spodziewam się, że po rozpowszechnieniu takiej informacji turyści z USA ruszą na Kraków, ale nie sądzę, by czekał nas nagły zalew zza oceanu. Pewnie nie stanie się to już w 2007 roku, a w ciągu najbliższych pięciu lat.

Grażyna Leja, pełnomocnik prezydenta Krakowa do spraw turystyki

Niewiarygodny sukces! To skutek wielu podejmowanych przez nas działań promocyjnych, dzięki którym chcieliśmy maksymalnie wykorzystać koniunkturę na Kraków. Niedawno byliśmy piątym miastem Europy według Travel & Leisures, wyprzedzając Paryż. W innym londyńskim konkursie zwyciężaliśmy wraz z Düsseldorfem. Przed nami dużo pracy. Zwłaszcza jeśli chodzi o poprawę jakości usług turystycznych, tzw. kultury powitania czy transportu z lotniska do centrum miasta. Na razie nie jesteśmy dobrze przygotowani na tak masowy zalew turystów z USA. Mimo krajowego rekordu największej liczby miejsc noclegowych - w zderzeniu z nadchodzącym tu tak wielkim frekwencyjnym sukcesem - mamy ich po prostu zbyt mało.

Piotr Pietrzak, rzecznik prasowy MPL Balice

Dla portu lotniczego to bardzo dobra wiadomość. W sezonie letnim bezpośrednie połączenia transatlantyckie z Krakowa realizowane były przez LOT dziewięć razy w tygodniu. Mamy nadzieję, że ten prestiżowy tytuł wygeneruje nowe możliwości połączeń lotniczych również dla przewoźników amerykańskich.

Bartosz Trojnacki, menedżer klubu Kitsch

W pełni się zgadzam, że Kraków powinien być uznany za najmodniejsze miasto świata. I nie tylko ze względu na zabytki czy specyficzny klimat, ale również z uwagi na liczne lokale. Zarówno w naszym Kitschu, jak i w pokrewnych nam lokalach odczuwamy modę na Kraków. Odwiedzają nas rzesze turystów z całego świata, mamy stałego klienta z Ugandy, całe grupy z Anglii, Niemiec.

Co to jest Orbitz.com?

Jedna z dwóch największych w USA internetowych agencji podróży. Z usług Orbitz korzysta co rok kilkanaście milionów Amerykanów, by kupować bilety lotnicze, rezerwować hotele i wynajmować samochody. Agencja ma obroty idące w miliardy dolarów. Teraz Orbitz może oferować promocyjne pakiety wycieczkowe do Krakowa. Po takiej rekomendacji organizować wycieczki do Polski i wskazywać Kraków jako ciekawe miejsce na urlop będą też dziesiątki innych mniejszych, wyspecjalizowanych w wycieczkach do Europy, agencji, które na takich gigantów jak Orbitz zerkają, by wiedzieć, co w danym sezonie jest "hot".

Czy Kraków jest dobrze przygotowany do obsługi milionów turystów?