W 31. Bazie Lotniczej w Krzesinach jest już osiem samolotów F-16. Pierwsze cztery przyleciały w listopadzie, pozostałe w ubiegłym tygodniu. Wojskowi zapowiadali, że pierwsze regularne loty miały się rozpocząć w połowie stycznia, tymczasem już w piątek nad Poznaniem latała jedna z maszyn. - Od samego początku wojsko nie dotrzymuje słowa - mówią mieszkańcy Marlewa, osiedla położonego najbliżej lotniska. Działające tam stowarzyszenie domaga się likwidacji bazy F-16 w Krzesinach.
Tymczasem wojsko nie ma sobie nic do zarzucenia. - Trzeba rozróżnić dwie sprawy. W połowie stycznia odbędzie się szkolenie, natomiast oblatywanie nowych maszyn zaczyna się już teraz. W końcu po to są te samoloty, żeby latały - tłumaczy Sławomir Orłowski, rzecznik 31. Bazy Lotniczej.
Pierwszy z samolotów F-16 przeszedł już odprawę celną oraz przeglądy techniczne, dlatego może już latać pod wielkopolskim niebem. W piątek za jego sterami siedział podpułkownik Rościsław Stepaniuk, dowódca poznańskiej 3. Eskadry Lotnictwa Taktycznego, który był pierwszym polskim pilotem przeszkolonym do wykonywania samodzielnych lotów F-16. Wraz z nim dwumiejscową maszyną leciał pilot amerykański. Kolejne loty zaplanowano już na najbliższe dni. Maszyn, które po przeglądach będą startować z Krzesin, będzie z dnia na dzień przybywać.
Dla pilotów z Krzesin piątek był historycznym dniem dziewiczego lotu F-16. Na stronie internetowej 31. Bazy Lotniczej można wyczytać: "" Jastrząb "(...) ponad godzinę" sprawdzał gęstość "wielkopolskiego nieba. Wiraże, pętle, ósemki oraz parokrotne podejścia do lądowania były pierwszym testem dla samolotu, pilotów i całego personelu zabezpieczającego. Egzamin zdaliśmy na 6".
Ale dla mieszkańców Poznania i okolic nie było to już tak wielkie święto. Okazało się, że hałas latającego F-16 doskwiera nie tylko mieszkańcom Marlewa, ale i innych części Poznania. Skarżą się już także mieszkańcy Rataj, zwłaszcza najbardziej wysuniętego w kierunku Krzesin os. Orła Białego. Odgłos powstający podczas grzania silników F-16 niesie się także w kierunku Kórnika. - Mimo że mam w domu okna, które wyciszają hałas, to i tak słyszę ten huk - narzeka mieszkaniec Skrzynek pod Kórnikiem.
Skarg i protestów może przybywać. Docelowo w Krzesinach mają stacjonować 32 samoloty F-16, z których każdy będzie wykonywał do trzech lotów na dobę.