Futro z psa zamiast szopa?

Grupa obrońców praw zwierząt oskarżyła amerykańską sieć sklepów odzieżowych Macy's o sprzedaż prawdziwych futer zwierząt z informacją, że są to futra sztuczne. Grupa podejrzewa też, że sprzedawane przez Macy's futra mogą pochodzić od psa. Sprawa odbiła się głośnym echem w amerykańskich mediach.

Chodzi o kołnierz w płaszczu Sean John Hooded Snorkel Jacket, który w internetowych reklamach Macy's opisany był jako "imitacja futra królika". Futro kosztuje 238 dolarów.

Obrońcy praw zwierząt, którzy kupili płaszcz, powiadomili media, że znajduje się na nim metka z napisem "Made in China" i "oryginalne futro szopa". Ogłosili , że poddadzą futro badaniom, by sprawdzić, czy nie pochodzi ono od hodowanej w Chinach rasy psa, którego sierść przypomina właśnie futro szopa i jest przez Chińczyków jako takie sprzedawana.

Kierownictwo Macy's ogłosiło w specjalnym oświadczeniu, że wewnętrzne uregulowania firmy zabraniają handlu futrami kotów i psów oraz że każdy źle lub nieodpowiednio oznakowany produkt będzie wycofany ze sprzedaży w tej sieci.

Jak dodano w oświadczeniu, uwagi obrońców praw zwierząt będą wzięte pod uwagę, a sprawa zostanie wyjaśniona.