Dlaczego Świnoujście? Zarząd PGNiG podał kilka powodów. Będą mniejsze problemy z gruntami, bo terminal powstanie na terenach, które należą do portu, nadleśnictwa oraz gmin. Droga tankowców z gazem do Świnoujścia jest znacznie krótsza niż do Gdańska, a to oznacza mniejsze wydatki na transport. W pobliżu Świnoujścia są też duzi odbiorcy gazu, np. Zakłady Chemiczne Police. Ponadto budowa gazoportu zapewni rozwój infrastruktury portowej w Świnoujściu.
Decyzję o inwestycji musi zatwierdzić walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki. PGNiG liczy, że po spełnieniu formalności zacznie budować terminal w 2008 r., a gazoport ruszy w 2011 r. Planuje się, że początkowo będzie mógł odbierać do 2,5 mld m sześc. gazu rocznie, a w razie potrzeby jego zdolności przeładunkowe zostaną potrojone. Rzecznik PGNiG Tomasz Fill stwierdził, że spółka nie rezygnuje z planów ułożenia gazociągu z Norwegii. Pięć lat temu taka rura miała się kończyć w Niechorzu niedaleko Świnoujścia.