Trzy tygodnie temu wybuch pyłu węglowego zabił w kopalni Halemba 23 górników, z których 15 było pracownikami firmy zewnętrznej Mard. Wczoraj rada nadzorcza Kompanii Węglowej, do której należy Halemba, postanowiła zaostrzyć kryteria wyboru firm, które świadczą usługi dla kopalń. Do tej pory przedsiębiorstwa zewnętrzne musiały jedynie zadeklarować, że zatrudniają specjalistów z uprawnieniami górniczymi. Teraz będą musiały podać ich nazwiska, adresy i szczegółowy przebieg kariery zawodowej. - Wszystkie informacje będziemy weryfikować - ostrzega Grzegorz Pawłaszek, prezes KW.
Zmienią się zasady przetargów. Do tej pory jednym z najważniejszych kryteriów przy wyborze firm zewnętrznych była cena. Teraz mają liczyć się przede wszystkim referencje i doświadczenie. W Kompanii powstanie też Centrala Stacja Odmetanowania, w której znajdą się nowoczesne urządzenia. Do tej pory każda z kopalń sama dbała o bezpieczny poziom metanu.
Kopalnie, aby pozbyć się metanu, będą go też... sprzedawać. Do tej pory tylko kopalnia Brzeszcze sprzedaje go do miejscowej elektrociepłowni. - Następna będzie Sośnica-Makoszowy - obiecuje prezes Pawłaszek.