Jacqui Cheer z policji w Ipswich ostrzegła prostytutki, by nie wychodziły na ulice. - Pracując w nocy na ulicy narażacie się na duże niebezpieczeństwo - oświadczyła Cheer.
W odpowiedzi na ten apel Niki Adams z Brytyjskiego Związku Prostytutek powiedziała, że dziewczyny nie mają wyboru i "muszą pracować, by związać koniec z końcem". Adams przyznała jednak, że prostytutki z Ipswich są przerażone.
Pierwsze ciało policja odkryła 02. grudnia, kolejne - w ostatni piątek i niedzielę. Ofiary pozbawione były odzieży, której do tej pory nie odnaleziono. - Nie wykluczmy, że sprawcą był seryjny morderca. Między wszystkimi zabójstwami były bardzo wyraźne podobieństwa - powiedział agencji Reutera Stewart Gull, komendant policji w Suffolk.
Brytyjskie media wskazują na analogie ze sprawą "Kuby Rozpruwacza z Yorkshire", który w latach 70. zamordował 13 kobiet.