We wrześniu "Newsweek" wydawany przez polską filię niemieckiego koncernu Axel Springer uruchomił kolekcję wydawniczą z filmami dokumentalnymi BBC na DVD. Rozpoczął ją, dodając płytę z filmami za 0,49 zł do jednego z wydań, które podniosło średnią sprzedaż tytułu za cały miesiąc powyżej lidera rynku, którym jest "Polityka".
Wcześniej wydawcy tygodników starali się unikać dodatków tego typu. Czy rosnące słupki konkurenta skłonią ich do zmiany decyzji? - Na razie nie zamierzamy dodawać płyt CD ani DVD. "Newsweek" złamał niepisaną umowę, ale my uważamy, że sztuczne pompowanie sprzedaży nie robi dobrze ani nam, ani rynkowi. Wolimy pozostać przy dodatkach redakcyjnych - mówi Karol Brzozowski, szef promocji i PR "Polityki". Jednak Agencja Wydawniczo Reklamowa "Wprost" planuje dodanie płyty DVD z filmem "Opowieść wigilijna" do podwójnego wydania tygodnika "Wprost", które ukaże się 18 grudnia.
- Start naszej kolekcji filmów był wyjątkiem, ale to nie był gadżet, lecz zwykła kolekcja, która sprzedaje się osobno - tłumaczy Jerzy Karwelis, dyrektor wydawniczy "Newsweek Polska", i dodaje, że zwykle duże tygodniki nie dodają płyt ani gadżetów.
A jak może kształtować się sprzedaż największych tytułów bez żadnych dodatków? Zdaniem Stanisława Janeckiego, wicenaczelnego "Wprostu", potencjał rynku w przypadku tego tytułu wynosi 170-180 tys. egzemplarzy. - Do pozyskania są czytelnicy w wieku 17-35 lat, którzy sięgają po tygodnik tylko wtedy, kiedy ich naprawdę coś interesuje - mówi Janecki. O podobnych liczbach mówi Karol Brzozowski, szef promocji i PR "Polityki". - Potencjał sprzedaży oparty wyłącznie na grzbiecie głównym samego tygodnika w naszym przypadku waha się na poziomie 165-170 tys. egzemplarzy. Wiele jednak zależy od takich rzeczy, jak sezonowość rynku i ruch na scenie politycznej - zastrzega Brzozowski.
- Sądzę, że bez dodatków sprzedaż każdego z tytułów w tym segmencie spadłaby o jakieś 10 proc. - szacuje Jerzy Karwelis, dyrektor wydawniczy "Newsweek Polska".