Wierzejski: To był koncert pieśni patriotycznej

- Latali za mną dziennikarze z jakimś moim zdjęciem sprzed kilku lat - tak Wojciech Wierzejski skomentował wczoraj na swoim blogu ujawnienie przez "Gazetę Wyborczą" i "Fakty" TVN fotografii z imprezy w Lesznie.

Dziennikarze dotarli do zdjęcia, które przedstawiało posła LPR w towarzystwie uczestników koncertu zorganizowanego w 2002 r. w Lesznie. Na imprezie występował m.in. zespół "Twierdza", reklamowany przez wydawcę jako "white power rock'n'roll' i mający w repertuarze hymn na cześć gen. Franco.

- [Zdjęcie nie było] z żadnej podejrzanej imprezy, ani nawet na nim żadnych dwuznacznych gestów nie wykonuję. Jestem w towarzystwie kilku młodych ludzi podczas koncertu pieśni patriotycznej . - napisał Wierzejski w blogu i dodał, że media na silę próbują zrobić z niego nazistę.

- Całe moje publiczne życie (...) poświęciłem na propagowanie polskiej myśli narodowej i zwalczanie wszystkiego co godzi w polski interes narodowy. Wydałem parę książek, napisałem kilkaset artykułów. Moje poglądy są dobrze udokumentowane i powszechnie dostępne. Jeśli ktoś nazwie mnie faszystą - oddaję bez zwłoki sprawę do sądu i zawiadamiam prokuraturę - zakończył wpis poseł LPR.