Antoni Gucwiński zasłabł nad ranem. Do szpitala odwiozła go karetka pogotowia. Jego żona Hanna określa stan męża jako bardzo poważny. Twierdzi przy tym, że choroba jej męża wiąże się z problemami w zoo w ciągu ostatnich miesięcy.
Niedawno inspekcje weterynaryjne wykazały nieprawidłowości w ogrodzie. Zwierzęta były trzymane w ciasnych klatkach, a niedźwiedzie wręcz w karcerach.
Prezydent miasta rozpisał konkurs na nowego dyrektora. Powodem odwołania Gucwińskiego był jego podeszły wiek. Nowym dyrektorem od stycznia będzie Radosław Ratajszczak, dotychczas wicedyrektor zoo w Poznaniu.