Twoja twarz na okładce płyty

Marzysz o tym, aby twoja twarz pojawiła się na okładce popularnej płyty? A proszę bardzo - Gosia Andrzejewicz czeka na zdjęcia swoich fanów

- Kiedyś sama marzyłam, aby zobaczyć swoją twarz na okładce płyty ukochanego artysty - mówi Gosia Andrzejewicz, piosenkarka, której debiutancka płyta zrobiła furorę na listach przebojów pop. - A skoro mam możliwości, to mogę fanom pomóc takie marzenie spełnić.

Każdy, kto wyśle fotkę na stronę www.gosiaandrzejewicz.net, może liczyć na to, że już wkrótce zobaczy swoje oblicze na półkach wszystkich muzycznych sklepów w Polsce, na plakatach i reklamach. Takiego eksperymentu nie próbował jeszcze żaden polski artysta.

Twarz wybrańca ozdobi nową płytę Gosi. Ale trzeba się postarać, bo konkurencja jest spora. Już dziś na stronie "zameldowało się" 800 zdjęć pań i ponad stu facetów. Fotki są bardzo różne - od przypadkowych, robionych zwykłym aparatem w autobusie, po wypracowane, pozowane prace studyjne. Ale wokalistka zapewnia, że szanse każdy ma równe, bo nie decyduje jakość zdjęcia a jedynie głosy internautów. - Nie wyobrażam sobie, żebym to ja sama zdecydowała, kto wygra. Na pewno zaraz pojawiłyby się komentarze, że wybrałam kolegę czy koleżankę. A tak, sprawa jest jasna.

Obojętnie jednak od ostatecznego werdyktu internautów, żadne ze zgłoszeń nie pozostanie bez nagrody. - Mam nadzieję, że uda się w ten sposób zjednoczyć moich fanów. Będą dostawali darmowe zaproszenia na koncerty, będą zapraszani jako aktorzy lub statyści do moich teledysków - mówi gwiazda. A nawet: - Otrzymają też mój numer telefonu i adres, żebyśmy mogli być w stałym kontakcie.

Być w telefonicznym kontakcie z rzeszą fanów może okazać się karkołomnym przedsięwzięciem. Ale dla wielu fanów Gosi i ludzi żądnych sławy okazja naprawdę wielka.