Jego przewodnicząca Krystyna Kowalska złożyła wczoraj w miejskim Biurze Ochrony Środowiska protest przeciw przyjęciu przez urzędników tzw. raportu oddziaływania na środowisko, bez czego inwestor - firma Orco Group - nie będzie mógł otrzymać pozwolenia na budowę.
Według raportu inwestora, budynek nie wpłynąłby znacząco na zmianę stanu zanieczyszczenia środowiska w centrum Warszawy, podaje "ŻW". Nie zgadza się z tym przewodnicząca "Światowida". Jej zdaniem, wieżowiec i parkingi zlokalizowane w jego pobliżu spowodują przede wszystkim zwiększenie emisji spalin.
- Planują wyrzutnie na wysokości 9-10 pietra. Wydobywające się przez nią spaliny będą fruwać po sąsiednich osiedlach - powiedziała Kowalska dziennikarzom "ŻW". Jak dodała, na emisję pyłów w powietrzu wpłynie też agregat prądu, jaki ma być umieszczony w budynku.
Kowalska rozważa włączenie do sprawy nie tylko ratusza, ale i prokuratury.
Ratusz na razie odmawia komentarzy, natomiast Orco Group broni się przed zarzutami.
- Spełnienie wszelkich wymogów i norm jest dla nas priorytetem - zapewniła Anna Kowalczyk, rzecznik projektu.
To kolejny problem inwestora z wieżowcem. Tydzień temu pisaliśmy o gigantycznych odszkodowaniach, jakie Orco Group ma wypłacić lokatorom sąsiedniego budynku za utratę światła w ich mieszkaniach.
Autorem projektu budynku przy Złotej 44 jest znany na całym świecie architekt Daniel Libeskind. 192-metrowy wieżowiec miałby pomieścić 251 apartamentów.
Więcej informacji z rynku nieruchomości w serwisie dom.gazeta.pl