Salwator bez Certyfikatu Dewelopera

Krakowska firma deweloperska Salwator nie może legitymować się Certyfikatem Dewelopera przyznawanym przez Polski Związek Pracodawców Budownictwa

Dowiedzieliśmy się, że na razie Kapituła Certyfikatu zawiesiła ważność tego dokumentu do czasu wyjaśniania zarzutów, jakie stawiają temu deweloperowi jego klienci w związku z inwestycją przy ul. Mehoffera na warszawskiej Białołęce. Jednak już wcześniej roli mediatora podjął się Polski Związek Firm Deweloperskich. Efekt? Spółka została wykluczona z tej organizacji z powodu łamania zasad Kodeksu Dobrych Praktyk Dewelopera. Jak czytamy w uzasadnieniu stosownej uchwały zarządu PZFD, "Spółka Mieszkaniowa Salwator podjęła inwestycję bez wymaganych decyzji i uzgodnień, co skutkowało niemożnością dotrzymania terminu realizacji". Ponadto spółka "uchylała się od skutków opóźnienia oraz odmówiła podania terminu zakończenia inwestycji", a także nie informowała w sposób rzetelny o stanie inwestycji i przyczynach opóźnień.

Przypomnijmy, że Certyfikat Dewelopera ma być świadectwem wiarygodności i rzetelności. Dziś chlubią się nim 33 firmy. W siedmioletniej historii certyfikatu straciły go tylko trzy - Spółdzielnia Mieszkaniowa "Pax", Pia Piasecki oraz Olsztyńska Korporacja Budowlana. Te dwie ostatnie - wskutek bankructwa.

Więcej wiadomości z rynku nieruchomości w serwisie dom.gazeta.pl