Brazylijczyk, były kierowca, ostatnio zarabiał straszeniem gości zwiedzających pałac strachów w Belo Horizonte, ponad 400 km od Rio de Janeiro. Ostatnio został jednak zwolniony z pracy i szuka międzynarodowego uznania dla swoich umiejętności.
- Gdy ostatnio w stacji telewizyjnej dokonywano pomiaru, potrafiłem wysunąć gałki oczne na 7 mm - mówi Pinto. - Od tego czasu jednak moje możliwości wzrosły o 50 procent - dodaje.
Takim wynikiem Brazylijczyk pobiłby wpisany do Księgi Guinnessa rekord, należącego obecnie do Kim Goodman z Chicago, która potrafi wysunąć swoje gałki oczne na 11 mm.