Premier Dominique de Villepin powiedział na konferencji prasowej, że sprawdził wszystkie dostępne informacje i że groźba ataków jest realna. Szef rządu zaapelował do Francuzów o zachowanie jak największej ostrożności. Dodał, że z analiz wynika, iż Francja została obłożona fatwą, czyli muzułmańską klątwą i że sytuacja jest bardzo poważna.
Zastępca Osamy Bin Ladena, Ayman al-Zawahiri ogłosił w oświadczeniu nagranym na taśmie video, że algierskie ugrupowanie islamskie przystąpiło do Al-Kaidy i będzie dokonywać ataków przeciwko Francji i Stanom Zjednoczonym. Ugrupowanie - o nazwie Salaficka Grupa Nauki i Walki - ma wielu zwolenników we Francji.