Po pierwszych oględzinach zwierzaka okazało się, że jest to bardzo najedzony pyton. Jak bardzo? Sześciometrowy wąż połknął w całości ciężarną owcę. Węże mogą dokonać tej sztuki, bo ich szczęki łączą elastyczne wędzidła.
Obfity posiłek w pewien sposób zaszkodził jednak opisanej gadzinie - wąż tak napęczniał, że zupełnie nie mógł się poruszać. Musiał więc zdać się na łaskę strażaków, którzy z wysiłkiem (gad ważył ponad 90 kg) znieśli go z szosy.