Koniec zabawy, Płock spłaca długi

Prezydent Płocka Mirosław Milewski odwołuje dziesięć jesiennych koncertów i imprez. Nie przyjedzie Krzysztof Penderecki, nie będzie kabaretonu ani otwarcia nowego amfiteatru.

- Radni nie przyznali 1,4 mln zł na organizację imprez. Ich decyzja podyktowana jest zbliżającymi się wyborami i działaniami pod hasłem "Zróbmy wszystko, żeby Milewski nie został prezydentem" - tłumaczył na wczorajszej konferencji prasowej prezydent Płocka.

Awantura o pieniądze wybuchła podczas sesji. Radni opozycji zaatakowali projekt uchwały zwiększającej wydatki na koncerty i festiwale do kwoty ponad 5 mln zł. Andrzej Nowakowski, kandydat PO na prezydenta, zaproponował, by nie dofinansowywać imprez, tylko pokryć długi szpitala miejskiego, który ma ponad 4 mln zł pod kreską. Rada poparła projekt Nowakowskiego.