Rząd porządkuje strategie rozwoju

Minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka wyjaśniała w środę, że ustawa o zasadach prowadzenia polityki rozwoju przyjęta we wtorek przez rząd ma zdyscyplinować sposób pisania i wykonywania strategii rozwoju w Polsce, a także uporządkować planowanie wydatków na rozwój. To m.in. inwestycje za unijne pieniądze, w których wykorzystaniu pomóc ma nowe prawo.

- Chcemy, żeby skończył się chaos w planowaniu - mówiła Gęsicka. To dlatego najważniejszym dokumentem planistycznym w Polsce ma być Strategia Rozwoju Kraju (SRK). Cała reszta dokumentów musi być z nią zgodna.

Minister Gęsicka wyjaśniała też, jakie będą konsekwencje złamania zasad korzystania z unijnej pomocy. Przedsiębiorcy i organizacje pozarządowe, jeżeli złamią procedury korzystania z pieniędzy unijnych lub oszukają przy ich wykorzystaniu, stracą prawo do ubiegania się o dotacje na trzy lata. A co z przedstawicielami administracji publicznej?

- Gmin nie możemy karać za złe zachowanie ich przedstawicieli - mówiła minister rozwoju. Jeżeli np. burmistrz popełni wykroczenie przy wykorzystaniu funduszy, to będzie odpowiadać tak, jakby np. naruszył dyscyplinę finansów publicznych - np. grzywną w wysokości trzykrotności wynagrodzenia. - Ale jeżeli popełni np. przestępstwo korupcji, to rzecz jasna odpowie tak jak za korupcję - dodała minister.

Ustawa precyzuje też zasady prowadzenia konkursów, w których będzie się toczyła walka o fundusze unijne. M.in. nie będzie można zmieniać zasad prowadzenia konkursu w trakcie ich trwania, a protesty wobec ich wyników - jeżeli będą - nie będą oznaczały, że projekt nie rusza do momentu ich rozpatrzenia. To ma umożliwić szybsze wykorzystanie pieniędzy unijnych.

Teraz ustawa trafi do parlamentu. Jest spora szansa, że będzie uchwalona i wejdzie w życie do końca roku.