Bugti był liderem rebeliantów domagających się się większej autonomii i sprawiedliwszego podziału dochodów z wydobycia surowców, głównie gazu ziemnego.
Pakistański minister informacji poinformował, że do ataku na separatystów doszło w pobliżu miasta Dera Bugti na południowym zachodzie kraju. Poza Bugtim, w starciach zginęło przynajmniej 30 plemiennych bojowników oraz ponad 25 żołnierzy.
Polowanie na Bugtiego trwało od grudnia ubiegłego roku. Podczas wizyty pakistańskiego prezydenta Perweza Muszarrafa w Beludżystanie doszło wówczas do przygotowanego przez separatystów ataku rakietowego.
Ataki rebeliantów nasiliają się od dwóch lat Pakistan twierdzi, że w ich wyniku zginęły już setki osób. Separatyści atakują głównie gazociągi oraz posterunki sił bezpieczeństwa.