Choć kolonia foki pospolitej znajduje się tylko 272 kilometry od Helu - w pobliżu szwedzkiej wyspy Olandia - ten gatunek bardzo rzadko zjawia się na naszym wybrzeżu. W ostatnich latach dotarło tu zaledwie pięć osobników. Na początku lipca do Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu dotarły sygnały, że foka pospolita pojawiła się w Kątach Rybackich. Potem widzieli ją turyści w Piaskach, Jarosławcu i Ustce. Kilka dni temu zwierzę zamieszkało na plaży w Krynicy Morskiej. Opiekują się nią miejscowi wolontariusze.
- Pierwsi wczasowicze, którzy zauważyli fokę, próbowali wrzucić ją do wody, twierdząc, że ma połamane płetwy - opowiada Grażyna Skrzycka z Urzędu Miasta w Krynicy Morskiej. - Ona tymczasem po prostu odpoczywała.
- Fokę najlepiej obserwować w pewnej odległości, w pozycji leżącej lub siedzącej - radzi prof. Krzysztof Skóra, szef Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. - Foka, która do nas zawitała, jest dość ufna. Nie wolno jej jednak płoszyć ani niepokoić. Nie możemy jej również zabrać z plaży, bo miejsce foki jest w morzu, a nie w fokarium. Musimy uszanować obecność tych zwierząt.
Stacja Morska przez całą dobę czeka na sygnały o fokach zaobserwowanych na polskim wybrzeżu. Alarmowe numery telefonów 0 601 88 99 40 lub 0 58 675 08 36.