- To jestem ja, i tu ja - pokazywał. Prezydent grał w filmie Jacka, premier Kaczyński - Placka. - Nigdy nie zamierzałem być aktorem - wyznał prezydent. - Już wtedy myślałem, by zostać politykiem.
Operator filmu Wiesław Pyda: - Teraz to się teraz nazywa power. Oni mieli tego na kilogramy. Maria Mastalińska-Pyda :- Jarosław nadawał ton, miał większy temperament, ale obaj byli błyskotliwi, chwytali w lot uwagi reżysera. Mama była cały czas na planie. Trzymała ich w ryzach.
Od Łodzi prezydent rozpoczął podróż po kraju.Na spotkaniu z profesorami prawa Uniwersytetu Łódzkiego wspomniał, że chciałby mieć możliwość wydawania rozporządzeń z mocą ustaw.