Pasikowski bez pieniędzy

Czy doczekamy się wreszcie nowych filmów Władysława Pasikowskiego? Już po raz drugi Polski Instytut Sztuki Filmowej pominął reżysera przy dzieleniu pieniędzy

PISF fundusze dzieli co kwartał. Tym razem podzielił 10 mln zł. Wśród fabuł, które je otrzymały, znalazły się projekty: "Popiełuszko" Rafała Wieczyńskiego (dostanie najwięcej - 3 mln zł), "Boisko bezdomnych" Kasi Adamik (córki Agnieszki Holland), o piłkarskiej drużynie bezdomnych (1,5 mln), "33 sceny z życia" Małgorzaty Szumowskiej, o roku z życia 33-letniej Julii (1,2 mln) i "Lekcja pana Kuki" Dariusza Gajewskiego, o 19-latku wyjeżdżającym na Zachód; według powieści Radka Knappa (1,7 mln).

Powtórzyła się sytuacja z Władysławem Pasikowskim. Choć jego projekty bardzo wysoko oceniają eksperci, wciąż brakuje na nie pieniędzy. Najpierw było tak ze "Stankiewiczem" według powieści Eustachego Rylskiego (występowano o 5,1 mln zł), a teraz z "Kadishem" nawiązującym do historii mordu w Jedwabnem w czasie II wojny światowej (wniosek o 2,4 mln). Miejmy nadzieję, że za trzecim razem Pasikowski otrzyma jednak publiczną subwencję.

Ciekawie zapowiadają się inne dofinansowane propozycje. - "Krasicki - reaktywacja" Macieja Majewskiego, czyli animacja komputerowa na kanwie bajek Krasickiego (dostanie 120 tys. zł) i dokumenty: "Gry wojenne" Dariusza Jabłońskiego (400 tys.), o generale Kuklińskim, "Katyń" Józefa Gębskiego (300 tys.) oraz "Nasze zabawki" Stanisława Różewicza (50 tys.), o dzieciństwie braci Różewiczów.

Fundusze na tzw. rozwój projektu otrzymały m.in. "Pogrom kielecki" Ryszarda Bugajskiego, "Syberiada" Jerzego Hoffmana, o wojennym zesłaniu rodziny reżysera na Syberię, "Cień kopuły" Filipa Bajona, o florenckim architekcie Filippo Brunelleschim, oraz scenariusz Janusza Głowackiego "J.K.", o tajemnicy Jerzego Kosińskiego.