Naukowcy wyhodowali plemniki z zarodkowych komórek macierzystych myszy, a następnie wykorzystali je do spłodzenia mysich dzieci.
Takie doświadczenie wykonano po raz pierwszy na świecie. Eksperyment przeprowadził zespół niemieckich naukowców z Uniwersytetu w Getyndze pod kierunkiem prof. Karima Nayernii.
Komórki macierzyste są w stanie rozwinąć się w dowolną tkankę organizmu. Badacze podhodowali pobrane komórki w laboratorium, a następnie wybrali spośród nich te, z których mogły powstać plemniki. Gdy plemniki dojrzały, wstrzyknęli je do mysich komórek jajowych, a zapłodnione jaja wszczepili do dróg rodnych samic. Efekt - siedem myszek, z których sześć dożyło wieku dorosłego.
Nie wszystko jednak poszło zgodnie z oczekiwaniami - myszki nie rosły prawidłowo, miały też kłopoty z oddychaniem.
Uczeni są jednak zadowoleni z przebiegu doświadczenia. Ich zdaniem prace tego typu mogą kiedyś pomóc w leczeniu męskiej niepłodności. Ok. 1 proc. mężczyzn w ogóle nie produkuje plemników. Kolejne 3-4 proc. wytwarza ich zbyt mało, by mogło dojść do zapłodnienia w konwencjonalny sposób.
Praca niemieckich uczonych ma przede wszystkim znaczenie teoretyczne. Nikt nie przewiduje leczenia męskiej niepłodności za pomocą komórek wyjętych z zarodków. Naukowcy mają natomiast nadzieję, że w przyszłości można będzie pobierać komórki macierzyste z męskich jąder i w ten sposób hodować plemniki w laboratorium.