Naukowcy właśnie wymyślili gadżet, który zablokuje działanie każdego aparatu fotograficznego w promieniu 20 metrów. To mała skrzyneczka, którą można nosić w kieszeni.
Na ten genialny pomysł wpadli uczeni z Georgia Tech College of Computing's Interactive and Intelligent Computing Division w USA. Właśnie przedstawili prototyp urządzenia - jest w stanie namierzyć każdy aparat cyfrowy dzięki specjalnemu laserowi, który skanuje określony obszar w celu wykrycia wszelkich oznak funkcjonowania matrycy CCD.
Następnie urządzenie kieruje mocno skoncentrowaną wiązkę światła w stronę obiektywu cyfrówki, powodując zakłócenia elektroniki. Uczeni już opatentowali wynalazek i teraz prowadzą negocjacje z trzema firmami, które zgłosiły chęć rozpoczęcia produkcji "bata na paparazzich".
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami wynalazców, urządzenie może trafić do produkcji już w przyszłym roku.