Konflikt UE z Turcją

Dobrą atmosferę unijnego szczytu w Brukseli popsuła niespodziewanie unijno-turecka kłótnia na odległość. Premier Turcji w piątek zapowiedział, że Turcja nie otworzy swoich portów dla cypryjskich statków i samolotów, dopóki cała UE nie uzna niepodległości Cypru Północnego - zamieszkanej przez Turków enklawy odseparowanej od reszty wyspy. - Nawet jeśli miałoby to oznaczać zatrzymanie rozmów z UE, to niech tak będzie - mówił Erdogan.

- Jeśli te słowa są prawdziwe, to mamy problem - odpowiedział w Brukseli kanclerz Austrii Wolfgang Schussel. Austriacki polityk przypomniał, że Turcja, rozpoczynając w październiku ub.r. negocjacje w sprawie wejścia do UE, zobowiązała się do otwarcia swoich portów i lotnisk dla Cypryjczyków.

- Jeśli Turcja nie będzie respektować tego zobowiązania, to poda w wątpliwość swoją zdolność wejścia do UE - zagroził wprost prezydent Francji Jacques Chirac.