Dłużnicy z przedszkola

Dyrektorka chorzowskiego przedszkola wywiesiła listę rodziców niepłacących za opiekę nad dziećmi. Ma to zmobilizować dorosłych do regularnego sięgania po portfel

Joanna Jura, dyrektorka Przedszkola nr 23 w Chorzowie, co miesiąc wiesza listę dłużników. Na ostatniej było nazwisko i pierwsza litera imienia dziecka. - Czasami zalegała połowa, innym razem mniej. To był dobry sposób na zmobilizowanie rodziców do płacenia za przedszkole, zwłaszcza że niektórzy nie płacili przez kilka miesięcy - mówi Jura. Lista zniknęła dopiero w zeszłym tygodniu, ale dyrektorka zastanawia się, czy jej nie powiesi ponownie. W statucie placówki jest za to zapis, że gdy rodzic nie płaci, rada pedagogiczna może uchwalić skreślenie dziecka z listy lub oddać sprawę do sądu. - Dzieci nie powinna wychowywać ulica, dlatego jeszcze żadnego nie wyrzuciłam, chociaż mogłabym to zrobić - tłumaczy Jura.

Jedna z matek, która znalazła się kilka razy na liście, mówi, że nie jest to miłe, kiedy widzi się swoje nazwisko na tablicy, ale czasami ma poważniejsze wydatki. - Mam dwójkę dzieci, studiuję zaocznie w prywatnej szkole, mąż dorabia w innym mieście. Czasami więc zalegamy, bo ja nie mam pracy - wyjaśnia.

Przedszkola różnymi sposobami radzą sobie z dłużnikami. Maria Mierzejewska, dyrektorka Przedszkola nr 10 w Bytomiu, tłumaczy, że rodzicom zdarza się nie dotrzymywać terminów płatności. Ale nie ogłaszają tego publicznie, tylko zapraszają ich na rozmowy w cztery oczy. W Rudzie Śląskiej rozkładają długi na raty.

Stanisław Wileński z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich: - List dłużników z nazwiskami w myśl prawa wywieszać nie wolno, o tym wiadomo od dawna na podstawie ustawy o ochronie danych osobowych. Można jednak wymyślić coś innego. Na przykład w moim bloku spółdzielnia nie wywiesza nazwisk, tylko numery lokali zalegających z czynszem. Dobrym pomysłem jest też wywieszanie nazwisk rodziców z prośbą o pilny kontakt, bo oficjalnie nie wiadomo, o co chodzi, a nieoficjalnie rodzice domyślają się, że chodzi o zaległości. Taka lista jest do przyjęcia w tej sytuacji.