Czesi pochowali premiera profaszystowskiego rządu Protektoratu Czech i Moraw

W niedzielę na praskim Vitkowie, miejscu spoczynku zasłużonych żołnierzy, uroczyście pochowany został premier marionetkowego rządu Protektoratu Czech i Moraw, utworzonego po zajęciu Czechosłowacji przez Niemców w 1939 r.

- Jeżeli nie przyjmę tej funkcji, to wezmą ją męty. Jeśli ją przyjmę, to stryczek mnie nie ominie- miał powiedzieć gen. Alois Eliasz rozważając ofertę stanowiska premiera w marionetkowym rządzie Protektoratu. Jego proroctwo się spełniło - został rozstrzelany w 1942 roku, ale przez Niemców, za współpracę z ruchem oporu.

- Został premierem, bo wierzył, że dzięki ustępstwom wobec Niemców uda się Czechom zachować pewną autonomię. Zasiadał jednak w rządzie, którego politykę należy oceniać negatywnie- uważa historyk Petr Hofman z Czeskiej Akademii Nauk.

Gen. Eliasz w czasie I wojny światowej walczył w czechosłowackich legionach we Francji. W międzywojennej Czechosłowacji został zawodowym żołnierzem i awansował do stopnia generała. Od 1939 do 1941 r. był premierem rządu Protektoratu Czech i Moraw, czego wielu Czechów nie potrafiło mu wybaczyć, widząc w nim kolaboranta.

W tym samym czasie Eliasz utrzymywał jednak kontakty z rządem emigracyjnym oraz z ruchem oporu, za co został rozstrzelany przez hitlerowców. W uroczystym pogrzebie, odprawionym z wszelkimi honorami, wziął udział premier Jirzi Paroubek oraz minister obrony narodowej.