Szczegóły testów owiane są wielką tajemnicą. Nam udało się jednak dowiedzieć, że Twardy przeszedł w Malezji prawdziwe piekło. Przejechał ponad 45 tys. km - jak na czołg to bardzo dużo. Forsował pięciometrowe, podwodne przeszkody, manewrował w dżungli i jeździł po betonowych zaporach. Na szczęście spisała się klimatyzacja, o funkcjonowanie której martwili się nasi konstruktorzy. W morderczym upale wysiadł jednak agregat, czyli urządzenie zasilające czołg, gdy nie pracuje silnik. Musi zostać ulepszony.
Dowiedzieliśmy się także, że Malezyjczycy domagają się poprawy komfortu w kabinie czołgu. Chodzi m.in. o zainstalowanie wygodniejszych, ergonomicznych foteli. Twardy ma mieć też bardziej trwałe gąsienice i nieco ulepszone uzbrojenie. Szczegóły liftingu, jaki przejdzie maszyna, również trzymane są w tajemnicy.
- Jeszcze żaden czołg, będący na wyposażeniu naszej armii, nie był testowany w tak ekstremalnych warunkach. Poligon w Gliwicach i ten w Malezji to dwie zupełnie różne sprawy. Zyskaliśmy cenne doświadczenie - mówi osoba zaangażowana w produkcję czołgu.
Seryjna produkcja Twardych miała ruszyć w Gliwicach pod koniec ubiegłego roku. Już wiadomo, że kontrakt się opóźni. Szefowie Bumaru zapewniają, że ludzie na pewno będą mieli pracę. W związku z produkcją czołgów dla Malezji Bumar zatrudnił niedawno 600 pracowników i wciąż szuka nowych.
- Mogę tylko zapewnić, że kontrakt jest niezagrożony i na pewno zostanie zrealizowany - mówi Artur Trzeciakowski, prezes Bumaru Łabędy.
Cały kontrakt - od lat jeden z największych w polskim przemyśle zbrojeniowym - przewiduje dostawę do Malezji 48 czołgów. Polska zarobi na tym ok. 300 mln dolarów, a jeżeli wszystko pójdzie dobrze, kontrakt może być rozszerzony o dalszych 200 mln dolarów.
PT-91 "Twardy" to zmodernizowany w Polsce radziecki czołg T-72. Waży 45,5 tony, mieści się w nim trzyosobowa załoga. Jest uzbrojony w armatę 125 mm, dwa karabiny maszynowe i wyrzutnię granatów dymnych. W terenie porusza się z prędkością 45 km/godz. Twardy dla Malezji ma mocniejszy silnik. Wóz wyposażony jest też w nowoczesny francuski system kierowania ogniem.
Prace nad ulepszeniem Twardego już się rozpoczęły. Kiedy zostaną zakończone, czołg po raz drugi poleci do Malezji.